Pasta marchewkowa
Kolejna ciekawa propozycja na urozmaicenie śniadania. Pyszne pesto marchewkowe lub jak kto woli pasta z pieczonej marchewki. Jest bardzo szybka w przygotowaniu, zdrowa i przede wszystkim smaczna. Za pomocą dodatków takich jak suszone pomidory, dynia, słonecznik, sezam lub orzechy za każdym razem smakuje inaczej. Dzisiaj prezentujemy podstawowy przepis na wykonanie takiej pasty.
Equipment
- nóż
- naczynie żaroodporne
- blender
Ingredients
- 3 marchewki
- 4 łyżki oliwy
- 3 łyżki sezamu
- sól pieprz
Przepis krok po kroku
- Marchewkę należny najpierw obierać, umyć a następnie pokroić na mniejsze kawałki takie około 3 cm. Im większe kawałki tym marchewka dłużej będzie się piec.
- Rozgrzewamy piekarnik do 200°C.
- Do naczynia żaroodpornego przekładamy pokrojoną marchewkę, polewamy ją oliwą, dokładnie mieszamy.
- Naczynie żaroodporne wraz z marchewkami wkładamy do nagrzanego piekarnika. Nie przykrywamy. Pieczemy przez ok. 30 minut. Marchewki będą gotowe kiedy będą miękkie i delikatnie przyrumienione.
- W tym czasie na suchej patelni prażymy sezam do momentu aż się pięknie zarumieni.
- Upieczoną marchewkę, uprażony sezam sól i pieprz umieszczamy w blenderze i dokładnie mieszamy do uzyskania gładkiej i delikatnej konsystencji.
- W ten oto sposób powstało szybkie i pyszne pesto marchewkowe
Uwagi / ciekawostki
Taka marchewka może służyć jako zdrowy dodatek do śniadania, obiadu lub tez na małe przyjęcie w formie dipu.
Takie pesto czy jak kto woli pastę marchewkową możemy przechowywać w lodówce przez kilak dni.
Do takiej pasty możemy dodać również płatki chili, uprażonych pestek dyni czy też słonecznika.
Możemy również dodać przeciśnięty przez praskę czosnek. Wariantów jest bardzo dużo i nie należy się ograniczać, kto wie może wymyślimy jakiś fantastyczny przepis 🙂
Takie pesto czy jak kto woli pastę marchewkową możemy przechowywać w lodówce przez kilak dni.
Do takiej pasty możemy dodać również płatki chili, uprażonych pestek dyni czy też słonecznika.
Możemy również dodać przeciśnięty przez praskę czosnek. Wariantów jest bardzo dużo i nie należy się ograniczać, kto wie może wymyślimy jakiś fantastyczny przepis 🙂